Piani d’Erna – spacer po Alpach Bergamskich

wrz 21, 2016 | 5 Komentarze

Jeden z upalnych dni spędzonych w Lecco przeznaczyliśmy na wyprawę w pobliskie góry. Ponieważ nie mieliśmy ze sobą odpowiedniego obuwia górskiego, a temperatura w cieniu przekraczała 30 stopni, nie porywaliśmy się na całodniową wspinaczkę na szczyty Alp Bergamskich. Zamiast tego jako cel naszej wycieczki obraliśmy górę Piani d’Erna, na którą można wjechać kolejką linową.

Wskazówka

Aby dotrzeć do stacji kolejki linowej na Piani d’Erna należy wsiąść
w autobus miejski nr 5, który odjeżdża z przystanku niedaleko stacji kolejowej w Lecco. Przejazd autobusem trwa ok. pół godziny.

Przejazd kolejką linową to koszt  10 euro za bilet w obie strony (podana cena obowiązuje w weekendy, w tygodniu 9 euro). Więcej informacji na stronie: Piani d’Erna ITB.

Stację górną kolejki linowej widać na poniższym zdjęciu – zrobionym w Lecco, przy brzegu jeziora Como.

Widok na Alpy Bergamskie, w kółku zaznaczona górna stacja kolejki wjeżdżającej na Piani d’Erna

Na szczyt wjechaliśmy takimi oto wagonikami:

Na szczyt wjechaliśmy takimi oto wagonikami:

Od razu po wyjściu z kolejki naszym oczom ukazały się piękne widoki. Z góry roztacza się przecudny widok na południową część jeziora Como wraz z otaczającymi je szczytami Alp Bergamskich oraz zabudowania – jak się okazuje całkiem dużego – Lecco. Patrząc w prawą stronę można było podziwiać szczyty Alp – między innymi pokrytych śniegiem czterotysięczników. Widoki robiły wrażenie – nic dziwnego, że narobiliśmy mnóstwo zdjęć 😀

widok na Lecco z Piani d’Erna
Alpy
widok na Lecco z Piani d’Erna
Zaśnieżone szczyty czterotysięczników w Alpach
Lecco, jezioro Como

Piani d’Erna wygląda na miejsce rekreacji nie tylko dla turystów odwiedzających region jeziora Como, ale również dla mieszkańców Lecco i okolic. Na szczycie było mnóstwo ludzi, którzy spacerowali, opalali się, piknikowali, grali w piłkę. Wiele osób wjeżdżało na górę z kocami, leżakami czy własnym prowiantem. Jest tam kilka restauracji, sklepików, plac zabaw, boisko, czy też tor tubingowy. Teren jest jednak tak rozległy, że każdy znajdzie przestrzeń dla siebie.

Nas najbardziej interesowały widoki z góry i spacer po okolicy. Po wyjściu ze stacji kolejki można się udać w dwóch kierunkach. Jeśli pójdziemy w prawo, po kilku minutach dotrzemy na główny punkt widokowy. Znajduje się tam krzyż, przy którym widać zakończenie jednego ze szlaków prowadzących na szczyt – jest to via ferrata, czyli trasa dla osób ze specjalistycznym sprzętem wspinaczkowym wyposażona w łańcuchy, drabinki czy mosty. Na poniższych zdjęciach można dostrzec wspinających się via ferratą turystów.

Via Ferrata
Turyści wspinający się po via ferrata

Z tego miejsca można rozkoszować się kolejną dawką pięknych widoków, zarówno na jezioro, jak i na góry, a także po przeciwnej stronie na słynny masyw górski Resegone (widoczny na ostatnim zdjęciu).

Idąc w lewo od stacji kolejki linowej można wejść na ścieżkę przyrodniczą (Sentiero Natura) o długości ponad 6km. Mniej więcej połowa tej trasy wiedzie przez lasy i jest, szczerze powiedziawszy, mało ciekawa. Brak jakichkolwiek widoków, jedynie co jakiś czas tablice z informacjami o występujących tam gatunkach drzew, krzewów, zwierząt, przekroju gleby itp. Na szczęście po pewnym czasie wychodzimy na otwartą przestrzeń i ta część trasy jest o wiele bardziej atrakcyjna. Oczywiście z powodu szczytów górskich, które można podziwiać idąc przez górską łąkę.

A na koniec jeszcze selfie z masywem Resegone oraz spalonymi ramionami 🙂 

Oraz widok podczas zjazdu wagonikiem.

Pin It on Pinterest

Share This